Uzależnienie od hazardu powodem rozpadu małżeństwa

Małżeństwo zawiera się po to, by być szczęśliwym. Małżonka powinno się pielęgnować w zdrowiu i chorobie. Jednak co zrobić, gdy jego nałóg niszczy nie tylko jego, ale i całą rodzinę. Tak było w Twoim przypadku, bo mąż okazał się oszustem i krętaczem.

Piotr był dyrektorem banku i naprawdę dobrze zarabiał. Ty również pracowałaś, więc stać Was Było na różne przyjemności. Nie było też problemu z opłatą rachunków czy wysłaniem dzieci na wakacyjny obóz. Bardzo cieszyła Cię ta finansowa stabilizacja i miałaś cichą nadzieję, że tak będzie zawsze. Jednak nie miałaś pojęcia, że los szykuje Ci niemiłą niespodziankę. O tym, że coś jest nie tak, dowiedziałaś się podczas wizyty w banku. Z Waszego wspólnego konta zniknęła całkiem spora kwota. Na początku myślałaś, że to może błąd w systemie. Niestety tak nie było, więc skontaktowałaś się z Piotrem. Mąż przyznał się, że podjął pieniądze, bo chciał pomóc mamie, którą czeka operacja i długie leczenie. Nie miałaś powodu mu nie ufać, a poza tym teściowa rzeczywiście była schorowaną kobietą.

Po miesiącu od tego wydarzenia zauważyłaś, że z domu zaczęły ginąć cenne przedmioty. Nie było biżuterii, części oszczędności i niektórych sprzętów kuchennych takich jak blender czy mikser. Piotr próbował Ci wmówić, że oddał je do naprawy. Ty jednak w to nie uwierzyłaś i zaczęłaś baczniej mu się przyglądać. W jego rzeczach znalazłaś kwity z lombardu i wizytówkę salonu gry. Miałaś już pewność, że z mężem dzieje się coś niedobrego. O tym, że jest hazardzistą, przekonałaś się, gdy zniknął z domu telewizor, a mąż próbował wmówić Ci, że to włamanie. Gdy odwiedziłaś znajomy lombard, wszystko stało się jasne. To mąż zastawił tu telewizor, a z Ciebie robił idiotkę.

Zrobiłaś mu karczemną awanturę, a on obiecywał poprawę. Jednak nic się nie zmieniło. To przelało czarę goryczy. Weszłaś na stronę www i złożyłaś pozew. Mąż bardzo protestował, ale hazard ściągnął go na dno. Doszło do tego, że komornik zajął Wasz dom. Miałaś tego dość. Adwokat od spraw rozwodowych we Wrocławiu załatwił Ci lokum zastępcze i tam oczekiwałaś na termin rozprawy. Pierwsza sprawa rozwodowa we Wrocławiu nie przyniosła ulgi. Jednak na następnej dostałaś rozwód i uwolniłaś się od męża hazardzisty.

Więcej: kliknij tutaj

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here