Pandemia koronawirusa dosłownie sparaliżowała Polskę. Aby zapobiec rozprzestrzenianiu się choroby COVID-19, zalecono społeczną izolację. Tym samym, od połowy marca zamknięte pozostają między innymi przedszkola. Rodzice najmłodszych mają trudności z podjęciem pracy zarobkowej, ponieważ muszą pełnić opiekę nad maluchami. Kiedy sytuacja wróci do normy? Już dzisiaj rząd planuje „odmrozić” krajową gospodarkę, natomiast dokładnie jeszcze nie wiadomo, w którym etapie zostaną otwarte przedszkola.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że tego rodzaju placówki zostaną otwarte po 10 maja. Wszystko po to, by najmłodsi mogli uzyskać opiekę w czasie, gdy ich rodzice wrócą do pracy. Takie rozwiązanie jest z kolei konieczne, by można było generować dochód. W innym przypadku większość firm musiałaby ogłosić upadłość.
Jak prowadzone są zajęcia przedszkolne?
Do czasu otwarcia przedszkoli, wychowawcy planują lekcje zdalne. Pamiętajmy, że o ile w najmłodszych grupach można pozwolić sobie na przerwę w edukacji, tak przedszkolaki w „zerówkach” powinny być należycie przygotowane do pójścia do szkoły. To dlatego pedagodzy z tak ogromną uwagą organizują każdy scenariusz zajęć w przedszkolu. Większość z nich nie została przeszkolona do pracy zdalnej, jest to dla nich także nowość. Ucząc się nowych warunków pracy, „przedszkolanki” czytają niejeden blog naukowy, weryfikują pomoce dydaktyczne. Wszystko po to, by maluchy nie miały zaległości.
Powrót do nowej normalności
Data 10 maja nie jest oczywiście jeszcze pewna. Polski rząd zapowiada, że nawet jeśli przedszkola zostaną wtedy otwarte, to będzie w nich prowadzona tzw. nieobowiązkowa opieka. Oznacza to, że rodzice, którzy obawiają się odesłać dziecko do placówki i mogą się nim samodzielnie zająć, nie mają obowiązku posyłania przedszkolaka. Taka opcja będzie jedynie dla tych, którzy muszą wrócić do pracy.
Eksperci potwierdzają, że nawet jeśli przedszkola zostają otwarte, placówki będą musiały być dostosowane do nowej rzeczywistości. Zachowane będą musiały być wszelkie warunki higieny oraz dezynfekcji, a same dzieci prawdopodobnie będą musiały zachowywać bezpieczną odległość od siebie. Kadra zobowiązana będzie do noszenia maseczek oraz rękawiczek. Nie wiadomo jeszcze, jak realnie i w praktyce będą odbywać się zajęcia w przedszkolach, to na razie jedynie zapowiedzi.